Peeling kawitacyjny – kiedy nie można?

Co to jest peeling kawitacyjny?

Jeśli nie słyszałaś jeszcze o peelingu kawitacyjnym, jesteś naprawdę do tyłu z nowinkami kosmetycznymi. To teraz wielki krzyk mody – prawie każda kobieta regularnie zażywa zabiegu pielęgnacyjnego, jakim jest peeling kawitacyjny. To metoda bardzo skuteczna dla tych z nas, które borykają się z wrażliwą skórą i trądzikiem różowatym. Dodatkowym efektem, który możesz uzyskać, regularnie stosując peeling kawitacyjny jest redukcja niewielkich zmarszczek, a także lepsza kontrola wydzielania sebum przez skórę Twojej twarzy. Czy istnieją jakieś przeciwwskazania do peelingu kawitacyjnego? Oczywiście, jak niemal do każdego zabiegu. O tym jednak za chwilę. Teraz poruszymy temat wskazań, które mogą stanowić dla nas powód do tego, by udać się na wizytę do salonu kosmetycznego. Poza trądzikiem i nadmiernym wydzielaniem sebum, a także chęcią zredukowania mikrozmarszczek, część z nas może odnieść wspaniałe korzyści z peelingu kawitacyjnego przy usuwaniu blizn na twarzy. W jaki sposób? Peeling kawitacyjny to nic innego jak masaż delikatnymi ultradźwiękami, które powodują zamianę drobinek wody w pęcherzyki powietrza i w ten sposób złuszczają martwy naskórek, przyspieszając regenerację głębszych warstw skóry.

Kiedy lepiej odpuścić zabieg?

Zastanawiasz się, czy na pewno możesz skorzystać z takiej metody pielęgnacji twarzy? Przeciwwskazania do peelingu kawitacyjnego nie są szerokie, ale jednak istnieją. Lepiej zrezygnuj z wizyty w salonie kosmetycznym, jeśli jesteś w ciąży lub karmisz piersią. Powinnaś także odwołać zabieg, jeśli chorujesz na choroby tarczycy, nowotwór lub zakrzepowe zapalenie żył – taki peeling stanowi dla Ciebie zbyt duże ryzyko zdrowotne. Jeśli chorujesz na padaczkę lub niewydolność krążenia, a także kiedy masz wszczepiony stymulator serca, nie powinnaś w ogóle rozważać korzystania z tego zabiegu. Poproś swoją kosmetyczkę o zaproponowanie Ci metody zastępczej, z której będziesz mogła korzystać w pełni bezpiecznie.